Nie ma na TXT ani jednej osoby, która nie daje pozostałym czegoś wyjątkowego od siebie. Wyjątkowego w tym najlepszym znaczeniu tego słowa.
Nawet jak tylko komentuje, albo pisze longiery których inni komentować się nie kwapią.
Mamy z czego wybierać i codziennie wybieramy.
Pytanie, czy chcemy dotrzeć do innych, do ludzi spoza blogosfery i czy jesteśmy na tyle mocni, zeby przekazać im coś więcej poza niepowtarzalną atmosferą firmy.
Uważam, że jeszcze nie jesteśmy, ale jeżeli mielibyśmy na to ochotę, to trenować trzeba już. I wymyślać środki dotarcia do onych. Naszego słodkiego pitolenia nie stracimy, perełeczki wy moje, a będziemy mieli ambitny cel przed sobą.
Posłuchajcie, przestańcie truć.
Nie ma na TXT ani jednej osoby, która nie daje pozostałym czegoś wyjątkowego od siebie. Wyjątkowego w tym najlepszym znaczeniu tego słowa.
Nawet jak tylko komentuje, albo pisze longiery których inni komentować się nie kwapią.
Mamy z czego wybierać i codziennie wybieramy.
Pytanie, czy chcemy dotrzeć do innych, do ludzi spoza blogosfery i czy jesteśmy na tyle mocni, zeby przekazać im coś więcej poza niepowtarzalną atmosferą firmy.
Uważam, że jeszcze nie jesteśmy, ale jeżeli mielibyśmy na to ochotę, to trenować trzeba już. I wymyślać środki dotarcia do onych. Naszego słodkiego pitolenia nie stracimy, perełeczki wy moje, a będziemy mieli ambitny cel przed sobą.
Hę?
merlot
merlot -- 10.04.2008 - 10:41