Po co mi zadajesz takie pytania?
Przecież to oczywiste, że publikacja powinna się ukazać, jeżeli została ma napisana, ma wydawcę i będzie miec na pewno czytelników to bardzo dobrze.
I prawdą też że list intelektualistów jest głupawy i zideologizowany i w tonie ,,GW” i coś tam jeszcze.
Tyle, że sorry jak czytam Igora Janke, który pisze tak:
,,Jedna rzecz mnie w tym bawi. To, że o sygnatariuszach tego listu mówi się: “intelektualiści” . Według słownika Języka Polskiego intelektualista to “człowiek o dużej wiedzy i wybitnych zdolnościach umysłowych”.”
I jak se porównam jego dorobek dziennikarski (znajdź jakis jego wazny tekst dla polskiej kultury) i jak se porównam dorobek np. takiego wajdy, to sorry, ale tylko śmiech mnie ogarnia.
Czy pozycję Szymborskiej.
To ją się tłumaczy na kilkanaście języków, nie Jankego.
Jak dla mnie trza mieć poczucie własnego miejsca i nie wpadać w megalomanię.
I nie chodzi by np. Wajdy nie krytkować czy szymborskiej, bo jak robią i piszą głupoty to trza ij dowalać.
I to ostro.Tym bardziej, bo mają pozycję taką a nie inną.
Tyle, że jak z powodu jednego czy kilku listów odmawia im się czegokolwiek, krzyczy o zdradzie, wyzywa od wrzeszczących staruszków czy głupków (bo co innego Janke sugeruje?), i to robią ludzie, którzy nigdy nie osiągną w żadnej dziedzinie pozycji jaką mają sygnatariusze listu, to i smiech i żałość ogarnia.
Po prostu.
Delilah,
Po co mi zadajesz takie pytania?
Przecież to oczywiste, że publikacja powinna się ukazać, jeżeli została ma napisana, ma wydawcę i będzie miec na pewno czytelników to bardzo dobrze.
I prawdą też że list intelektualistów jest głupawy i zideologizowany i w tonie ,,GW” i coś tam jeszcze.
Tyle, że sorry jak czytam Igora Janke, który pisze tak:
,,Jedna rzecz mnie w tym bawi. To, że o sygnatariuszach tego listu mówi się: “intelektualiści” . Według słownika Języka Polskiego intelektualista to “człowiek o dużej wiedzy i wybitnych zdolnościach umysłowych”.”
I jak se porównam jego dorobek dziennikarski (znajdź jakis jego wazny tekst dla polskiej kultury) i jak se porównam dorobek np. takiego wajdy, to sorry, ale tylko śmiech mnie ogarnia.
grześ -- 21.05.2008 - 18:00Czy pozycję Szymborskiej.
To ją się tłumaczy na kilkanaście języków, nie Jankego.
Jak dla mnie trza mieć poczucie własnego miejsca i nie wpadać w megalomanię.
I nie chodzi by np. Wajdy nie krytkować czy szymborskiej, bo jak robią i piszą głupoty to trza ij dowalać.
I to ostro.Tym bardziej, bo mają pozycję taką a nie inną.
Tyle, że jak z powodu jednego czy kilku listów odmawia im się czegokolwiek, krzyczy o zdradzie, wyzywa od wrzeszczących staruszków czy głupków (bo co innego Janke sugeruje?), i to robią ludzie, którzy nigdy nie osiągną w żadnej dziedzinie pozycji jaką mają sygnatariusze listu, to i smiech i żałość ogarnia.
Po prostu.