a u mnie w mieście nie ma żadnej chińskiej knajpki i co ja mam zrobić?
Chyba z frustracji trza im koszulke jakąś odesłać, ale za to w Rzeszowie jest fajna wietnamska knajpa, w sumie raz w niej jadłem i dobre było.
Dzisiaj na TXT chyba tylko o jedzeniu gadamy, a jeszcze zaraz do tekstu Igielnego trza będzie zajrzeć.
Nie ma lekko, alem leniwy zbyt by sam cus dzisiaj fajnego do jedzonka se zrobić.
Hm, ładne,
a u mnie w mieście nie ma żadnej chińskiej knajpki i co ja mam zrobić?
Chyba z frustracji trza im koszulke jakąś odesłać, ale za to w Rzeszowie jest fajna wietnamska knajpa, w sumie raz w niej jadłem i dobre było.
Dzisiaj na TXT chyba tylko o jedzeniu gadamy, a jeszcze zaraz do tekstu Igielnego trza będzie zajrzeć.
Nie ma lekko, alem leniwy zbyt by sam cus dzisiaj fajnego do jedzonka se zrobić.
Pozdrówka
grześ -- 23.05.2008 - 13:47