po pierwsze, to mnie nie wyświetla tych zdjęć wcale.
Po drugie , w związku z pierwszym, to proszę nie mamić mniemanymi obrazami, bo empirycznych Pan nie zmamisz.
Po trzecie, w związku z drugim, a na podstawie pierwszego, w Krakowie tłok. W szczególności letnią porą. I powietrze takie więcej w starych miastach bywa nieprzyjemne. Już prędzej jakby Pan Max gdzieś w krajobrazie zrobił imprezę, najlepiej w połowie lipca, albo i we wrześniu, to może bym się zaczął wahać, albo co.
Pozdrawiam, prosząc o poprawienie tych zdjęć, bo ciekawość mnie je.
Panie Lorenzo,
po pierwsze, to mnie nie wyświetla tych zdjęć wcale.
Po drugie , w związku z pierwszym, to proszę nie mamić mniemanymi obrazami, bo empirycznych Pan nie zmamisz.
Po trzecie, w związku z drugim, a na podstawie pierwszego, w Krakowie tłok. W szczególności letnią porą. I powietrze takie więcej w starych miastach bywa nieprzyjemne. Już prędzej jakby Pan Max gdzieś w krajobrazie zrobił imprezę, najlepiej w połowie lipca, albo i we wrześniu, to może bym się zaczął wahać, albo co.
Pozdrawiam, prosząc o poprawienie tych zdjęć, bo ciekawość mnie je.
yayco -- 23.05.2008 - 19:34