Złaziłam Kraków wzdłuż i wszerz. Ze szczegolnym uwzględnieniem Kościołów i klasztorów. Usiłuję sobie przypomnieć czy byłam również w miejscu przedstawionym przez Lorenzo. Kurczę...chyba tak…Co prawda ręki bym sobie za to uciąć nie dała, co najwyżej paznokcie:)
Swego czasu
Złaziłam Kraków wzdłuż i wszerz. Ze szczegolnym uwzględnieniem Kościołów i klasztorów. Usiłuję sobie przypomnieć czy byłam również w miejscu przedstawionym przez Lorenzo. Kurczę...chyba tak…Co prawda ręki bym sobie za to uciąć nie dała, co najwyżej paznokcie:)
Delilah -- 23.05.2008 - 14:11