Odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że jeżeli Pan czegoś oczekuje to przyznania Panu racji a nie uczciwej dyskusji, nie proszę by mi Pan wierzył na słowo, ja jak się okazuje NAIWNIE zakładałam, że pisząc tu nie mijamy się prawdą , Pan nie zamierza mi wierzyć na słowo, nie ma sprawy.
Na zakończenie tylko dodam ,że jestem w pełni władz tzw umysłowych zarówno teraz i jak i wcześniej , i zarówno teraz jak i wcześniej byłam świadoma tego co czynię sobie i bliskim ale fakt nie mam na to żadnego potwierdzające moje słowa odpowiedniego dokumentu , ten cudowny cytacik z Pana jednak tu przytoczę:
“Przykro stwierdzić, ale za stary jestem, żeby uwierzyć w Pani zapewnienia „na słowo”. Mam niejasne podejrzenia, że stosowała Pani przemoc, albo nie zdając sobie z tego sprawy, albo wypierając te zdarzenia ze świadomości.”
Panie Jerzy ja mimo wszystko serdecznie Pana pozdrawiam i zapewniam, że nie będę już Pana w żaden sposób zajmowała, nie oczekuję żadnej odpowiedzi, proszę w tym wypadku uwierzyć mi na słowo.
Szanowny Autorze
Odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że jeżeli Pan czegoś oczekuje to przyznania Panu racji a nie uczciwej dyskusji, nie proszę by mi Pan wierzył na słowo, ja jak się okazuje NAIWNIE zakładałam, że pisząc tu nie mijamy się prawdą , Pan nie zamierza mi wierzyć na słowo, nie ma sprawy.
Na zakończenie tylko dodam ,że jestem w pełni władz tzw umysłowych zarówno teraz i jak i wcześniej , i zarówno teraz jak i wcześniej byłam świadoma tego co czynię sobie i bliskim ale fakt nie mam na to żadnego potwierdzające moje słowa odpowiedniego dokumentu , ten cudowny cytacik z Pana jednak tu przytoczę:
“Przykro stwierdzić, ale za stary jestem, żeby uwierzyć w Pani zapewnienia „na słowo”. Mam niejasne podejrzenia, że stosowała Pani przemoc, albo nie zdając sobie z tego sprawy, albo wypierając te zdarzenia ze świadomości.”
Panie Jerzy ja mimo wszystko serdecznie Pana pozdrawiam i zapewniam, że nie będę już Pana w żaden sposób zajmowała, nie oczekuję żadnej odpowiedzi, proszę w tym wypadku uwierzyć mi na słowo.
arundati.roy -- 05.06.2008 - 19:47