Bez silnej integracji, celów o których pisze Ziggi nie da się osiągnąć. Naszą racją stanu nie powinno być jej spowalnianianie lub wręcz kontestowanie, ale zadbanie o to, żeby nie była to integracja würst + escargot w sosie europejskim.
Mamy z kim knuć: roastbeef, spaghetti, paella, żeby wymienić samych dużych.
Do tego cały były wesoły obóz i robi się nienajgorzej.
Warunek jest jeden – nie wystawiać się gołą dupą, bo z dupami nikt nie rozmawia.
Mały dopisek dla Yassy:
Musimy chyba sobie zaprojektować nową, bardziej kompatybilną formułę patriotyzmu, Yasso. Jeżeli zostawimy losy Polski wyłącznie w rękach ludzi, którzy o patriotyźmie myślą w najlepszym razie z uśmiechem pobłażania, to będziemy mieli przechlapane.
Magio,
Bez silnej integracji, celów o których pisze Ziggi nie da się osiągnąć. Naszą racją stanu nie powinno być jej spowalnianianie lub wręcz kontestowanie, ale zadbanie o to, żeby nie była to integracja würst + escargot w sosie europejskim.
Mamy z kim knuć: roastbeef, spaghetti, paella, żeby wymienić samych dużych.
Do tego cały były wesoły obóz i robi się nienajgorzej.
Warunek jest jeden – nie wystawiać się gołą dupą, bo z dupami nikt nie rozmawia.
Mały dopisek dla Yassy:
Musimy chyba sobie zaprojektować nową, bardziej kompatybilną formułę patriotyzmu, Yasso. Jeżeli zostawimy losy Polski wyłącznie w rękach ludzi, którzy o patriotyźmie myślą w najlepszym razie z uśmiechem pobłażania, to będziemy mieli przechlapane.
Pozdrawiam wszystkich
merlot -- 03.07.2008 - 12:57