Nie ma tej tej liście także pana Stefana Niesiolowskiego. Rzucił wczoraj posępny żart, że widocznie za krotko siedzial, a może siedem lat to jakas mistyczna liczba która krzywi spojrzenie historyków z IPN. Wczorajsze wypowiedzi zarówno rzecznika IPN (nazwiska nie pamietam, i niech tak zostanie!), Pana Janusza Kurtyki, oraz potomka hetmana Wincentego Aleksandra Korwin Gosiewskiego herbu Ślepowron (na którego córkach linia wygasła)potwierdzają, że zgodnie z tradycją, w Polsce dobre imię i sławę można odzyskać dopiero po śmierci. I nie tak od razu! Do stażu nalezy zaliczyc obowiazkową karencję czyśćcową.
Stary
Nie ma tej tej liście także pana Stefana Niesiolowskiego. Rzucił wczoraj posępny żart, że widocznie za krotko siedzial, a może siedem lat to jakas mistyczna liczba która krzywi spojrzenie historyków z IPN. Wczorajsze wypowiedzi zarówno rzecznika IPN (nazwiska nie pamietam, i niech tak zostanie!), Pana Janusza Kurtyki, oraz potomka hetmana Wincentego Aleksandra Korwin Gosiewskiego herbu Ślepowron (na którego córkach linia wygasła)potwierdzają, że zgodnie z tradycją, w Polsce dobre imię i sławę można odzyskać dopiero po śmierci. I nie tak od razu! Do stażu nalezy zaliczyc obowiazkową karencję czyśćcową.
Pozdrawiam serdecznie!
tarantula
tarantula -- 26.08.2008 - 08:58