niejawną funkcją opisanego wyżej systemu jest to, że nie dla każdego jest on do pojęcia. Proszę też zauważyć, że stanowi on fragment większej całości, konstrukcyjnie odwołującej się do dokonań teoretycznych Edwarda Lorenza (może krewny?).
Ponadto należy rozróżnić jeszcze dwa drobiazgi: kto dba o to, żeby było co spłacać i kto dba o to, żeby było czym spłacać.
Nie będę się w to zanadto wdawał, bo po wczorajszej uroczystości mi nie wypada.
Panowie Igła i Lorenzo,
niejawną funkcją opisanego wyżej systemu jest to, że nie dla każdego jest on do pojęcia. Proszę też zauważyć, że stanowi on fragment większej całości, konstrukcyjnie odwołującej się do dokonań teoretycznych Edwarda Lorenza (może krewny?).
Ponadto należy rozróżnić jeszcze dwa drobiazgi: kto dba o to, żeby było co spłacać i kto dba o to, żeby było czym spłacać.
Nie będę się w to zanadto wdawał, bo po wczorajszej uroczystości mi nie wypada.
Pozdrawiam Panów
niejaki N -- 02.09.2008 - 16:00