@Banan

@Banan

Co do rozwoju sytuacji na Ukrainie, to należy sobie zdawać sprawę, że kraj ten czeka jeszcze wiele zakrętów a nasze relacje z tym krajem zbudowane są na bardzo kruchych podstawach. Po pierwsze warto zauważyć, że Ukrainę gryzie ten sam rak co nas, tylko chyba w następnym, skrajnie wyniszczającym stadium rozwoju – konflikt kompetencyjny dwóch ośrodków władzy: prezydenckiego i rządowego. Po drugie – prorosyjskie sympatie są tam naturalne – wschodnia, uprzemysłowiona część kraju jest zrusycyzowana a kontakty gospodarcze, rodzinne, naukowe, kulturalne z Rosją – wielokrotnie silniejsze niż z Polską czy w ogóle – tzw. Zachodem. Po trzecie – Polska nie ma tak naprawdę Ukrainie wiele do zaproponowania. Wynika to z wieloletnich zaniedbań w zakresie myślenia strategicznego i braku skoordynowanych działań w zakresie budowy infrasturuktury na obszarze przygranicznym. W takiej sytuacji można np. zauważyć, że pod wieloma względami podkarpacie Ukraińskie rozwija się lepiej niż polskie – i to bez naszego udziału czy pomocy. Nowe drogi, domy i samochody widać na całej trasie od granicy słowackiej do Czerniowców. Życie na wioskach toczy się latem do późnej nocy. Widać oznaki ożywienia gospodarczego. Jeśli Polska miała szansę, żeby silnie zaznaczyć swoją obecność i misję cywilizacyjną, to ją już przegapiła. Ukraińcy już do niczego nas nie potrzebują. Rozwijają się sami nie oglądając się na Polskę i jej rację stanu. Możemy tylko obserwować rozwój sytuacji, lecz nie mamy na nią żadnego wpływu. Tak to jest.


Kiksy Platformy Obywatelskiej By: Ziggi (11 komentarzy) 3 wrzesień, 2008 - 12:52