proszę nie desperować.
Czy zaraz każdy się ma znać na tym strasznym co Pan pisze?
Ja się nie znam, więc się tylko nastraszam i cicho siedzę, w nadziei, że może jednak będzie inaczej.
A pisać trzeba, aby się zbędny optymizm nie rozplenił. Oraz szarwarki i tłoki.
Pozdrowienia stosowne
PS Czy Pan wie coś o śniegu? Pytam względem tego karmnika. Bo ja bardzo za śniegiem jestem.
Panie Lorenzo,
proszę nie desperować.
Czy zaraz każdy się ma znać na tym strasznym co Pan pisze?
Ja się nie znam, więc się tylko nastraszam i cicho siedzę, w nadziei, że może jednak będzie inaczej.
A pisać trzeba, aby się zbędny optymizm nie rozplenił. Oraz szarwarki i tłoki.
Pozdrowienia stosowne
PS Czy Pan wie coś o śniegu? Pytam względem tego karmnika. Bo ja bardzo za śniegiem jestem.
yayco -- 06.12.2008 - 22:00