Joteszu,

Joteszu,

nie śledziłem warszawskich planów repertuarowych w tym temacie, ale odnotowałem, że na monstrualnie socrealistycznym Placu Konstytucji wyrosła monstrualnie hightechowa estrada i teraz się monstrualnie uzupełniają w monstrualnym postmoderniźmie.

Zostawiłbym to na stałe, muzeum w Bilbao może się schować.


Wybaczcie nam, wrocławianom! By: chamopole (34 komentarzy) 30 grudzień, 2008 - 10:39