Wszyscy

Wszyscy

Zgadzam się z większością wypowiedzi, zwłaszcza z wyważoną opinią Odysa (no może poza złośliwym ostatnim zdaniem pod moim adresem;-)), który przedstawia ten temat wieloznacznie, wykazując przy tym wysoki poziom empatii. Jest to bardzo trudna kwestia, która ma wiele aspektów moralno-etycznych, do tego każdy może spojrzeć na nią przez swój pryzmat i swoich doświadczeń. Chciałbym tylko zwrócić Wam uwagę, że mój tekst (jak sam tytuł wskazuje) dotyczy wykorzystania tej tragedii przez chociażby polskich publicystów katolickich, którzy już nie tylko na łamach ultraprawicowych mediów, ale także centrowych jak Dziennik (Bogumił Łoziński, we wczorajszym wydaniu tej gazety napisał artykuł z krzykliwym tytułem „Eluana Englaro została zamordowana”. Takiego tytułu spodziewałem się w „Naszym Dzienniku”, nie w Dzienniku.), rozszerzają definicję pewnych pojęć w myśl swojej religii, którą uznają za jedyne źródło wartości i jednocześnie odbierają prawo do dyskusji na ten temat, bo każdy interlokutor jest na starcie niemoralny i potępiony, z nim się nie rozmawia, tylko się go uświadamia. A skutek tego jest taki, że później wchodzi w życie prawo, jak na przykład ustawa aborcyjna z 1993r, którą określa się mianem kompromisu społecznego, mimo że w gruncie rzeczy jest to kompromis w ramach poszczególnych frakcji kościoła. Zobaczycie jak będzie z ustawą bioetyczną i in-vitro – Gowin zostanie namaszczony na bohatera narodowego, którego propozycja zostanie określona porozumiem społecznym, mimo że w gruncie rzeczy ten projekt ustawy jest napisany pod dyktando katechizmu. Staniemy się po prostu zakładnikami prawa kanonicznego we własnym kraju. Spór nazwijmy go„ateiści-katolicy” jest niesymetryczny, tzn. ateiści chcą zagwarantować pewną wolność ustawodawczą niczego katolikom nie nakazując; natomiast katolicy chcą możliwość wyboru odebrać, ograniczając współobywateli, którzy nie są katolikami. Przeczytajcie przytoczony przeze mnie artykuł to może będzie bardziej jasne, zobrazowane o co mi chodzi.

http://www.dziennik.pl/opinie/article316425/Eluana_Englaro_zostala_zamor...

Aha pisząc swój tekst nie chciałem brać udział ani tym bardziej prowokować jakiejś napierdalanki. Sam na miejscu ojca tej dziewczyny nie podjąłbym takiej decyzji, chyba dalej żyłbym złudzeniami, ale nie odbieram mu prawa do jej podjęcia, nie zabieram możliwości wyboru ani jemu, ani przede wszystkim Eluanie.


Eluanowy pretekst By: elfrid (28 komentarzy) 11 luty, 2009 - 19:08