A co do kina z Ameryki, to ja w moim cyklu akurat na tym etapie jestem, acz zacznę od Latynosów, znaczy napiszę coś niedługo, ale w następnym tygodniu możnaby pomyśleć nad tekstami o kinie europejskim i amerykańskim.
A jeśi notki u siebie, to trzeba by zgrać się tak, by napisać je w podobnym czasie no i jakoś podobnie zaytułować czy otagować lub podlinkować wzajemnie, by inni łatwo obie znaleźli.
Mindrunnerze, oki, pomyślimy,
pan Igła nawet się wypowiedział na “tak”
:)
A co do kina z Ameryki, to ja w moim cyklu akurat na tym etapie jestem, acz zacznę od Latynosów, znaczy napiszę coś niedługo, ale w następnym tygodniu możnaby pomyśleć nad tekstami o kinie europejskim i amerykańskim.
A jeśi notki u siebie, to trzeba by zgrać się tak, by napisać je w podobnym czasie no i jakoś podobnie zaytułować czy otagować lub podlinkować wzajemnie, by inni łatwo obie znaleźli.
pzdr i znikam na chwilę z neta
grześ -- 12.02.2009 - 22:32