Obawiam się, że gdyby przyszło mi do głowy lecieć szczegółami, dla wielu Smerfów byłoby to zbyt bolesne:) A ja po pierwsze całkiem te Smerfiki lubię, a po drugie….czy ja jakaś Hogata jestem?
A, Grzesiu jeszcze jedno, muszę Cię wyprowadzić z ciemności w których tkwisz….na pisaniu to Ty się nie znasz. A przynajmniej na pisaniu bez błędów.
Przeglądąłam wątki literackie u Lestata. W ostatnim z nich napisałeś, że uwielbiasz czytać niejakiego Boella. Jako że w zakresie autorów niemieckich mam niejakie braki (nawet gdy chodzi o noblistów), a do grzesiowych gustów (do grzesiowych kompetencji w zakresie germanistyki takoż) mam zaufanie, wpisałam sobie nazwisko Boell w google, bo lubie poszerzać wiedzę.
>Grzesiu
Obawiam się, że gdyby przyszło mi do głowy lecieć szczegółami, dla wielu Smerfów byłoby to zbyt bolesne:) A ja po pierwsze całkiem te Smerfiki lubię, a po drugie….czy ja jakaś Hogata jestem?
A, Grzesiu jeszcze jedno, muszę Cię wyprowadzić z ciemności w których tkwisz….na pisaniu to Ty się nie znasz. A przynajmniej na pisaniu bez błędów.
Przeglądąłam wątki literackie u Lestata. W ostatnim z nich napisałeś, że uwielbiasz czytać niejakiego Boella. Jako że w zakresie autorów niemieckich mam niejakie braki (nawet gdy chodzi o noblistów), a do grzesiowych gustów (do grzesiowych kompetencji w zakresie germanistyki takoż) mam zaufanie, wpisałam sobie nazwisko Boell w google, bo lubie poszerzać wiedzę.
Mam pisać dalej? :P
Delilah -- 15.02.2009 - 12:51