znaczy przypuszczam, że mało kto by bronił gdyby chciano uhonorować kogoś wspierającęgo reżim hitlerowski.
I tu wychodzi więc nierównoważne traktowanie tych totalitaryzmów.
Inna sprawa, że nie było za bardzo twórców czy znanych osób wspierających np. przed wojną politykę nazistowskich Niemiec ani w czasie wojny.
Przynajmniej nie za bardoz kogokolwiek takiego kojarzę w tej chwili.
Józef Mackiewicz był oskarżony o kolaborację acz to sprawa dęta była i podobno efekt starań agentów sowieckich akurat.
Ale może Defendo będzie wiedzieć, mi się coś w pamięci kołacze jakieś nazwisko, ale nie przypomnę sobie.
tu masz rację,
znaczy przypuszczam, że mało kto by bronił gdyby chciano uhonorować kogoś wspierającęgo reżim hitlerowski.
I tu wychodzi więc nierównoważne traktowanie tych totalitaryzmów.
Inna sprawa, że nie było za bardzo twórców czy znanych osób wspierających np. przed wojną politykę nazistowskich Niemiec ani w czasie wojny.
Przynajmniej nie za bardoz kogokolwiek takiego kojarzę w tej chwili.
Józef Mackiewicz był oskarżony o kolaborację acz to sprawa dęta była i podobno efekt starań agentów sowieckich akurat.
Ale może Defendo będzie wiedzieć, mi się coś w pamięci kołacze jakieś nazwisko, ale nie przypomnę sobie.
Git, (gość) -- 29.04.2009 - 17:50