A co do baśni dla dorosłych to czy aby fantasy nie jest w dużej mierze taką baśnią?
Pisząc fantasy używam tego pojęcia zgodnie z jego polskim znaczeniem, bo np. w literaturoznawstwie anglo-amerykańskim fantasy to trochę co innego.
(Chocby zaliczają oni horrory do fantasy)
P.S.
A co do baśni dla dorosłych to czy aby fantasy nie jest w dużej mierze taką baśnią?
Pisząc fantasy używam tego pojęcia zgodnie z jego polskim znaczeniem, bo np. w literaturoznawstwie anglo-amerykańskim fantasy to trochę co innego.
(Chocby zaliczają oni horrory do fantasy)
grześ -- 03.07.2009 - 22:55