Szerzej odpowiem – z przyjemnością słuchając Joe’s Garage – później a teraz zwrócę uwagę, że mnie raczej chodzi nie o wskazywanie na poszczególnych wielkich twórców – no bo przecież to nie jest tak, że ich w Polsce zupełnie nie mieliśmy, lecz o to, co nazwałbym obecnością kultury w życiu narodu.
Moim skromnym zdaniem – na skutek wielu fatalnych okoliczności nasz ludek nie dość, że został z materialnych świadectw kultury ograbiony, jego najwartościowsza część – ubita lub wywieziona na zsyłkę, to jeszcze trauma ta spowodowała, że nasza narodowa kultura miast rozwijać się równomiernie, to została upchnięta w pewne utarte koleiny i brakuje jej tej wszechstronności, która charakteryzuje dorobek kulturalny innych narodów o podobnej wielkości.
Ponadto, ja wiem, że to poniekąd wina trudnej historii, lecz w warstwie percepcji społecznej nie należy tu do odosobnionych pogląd, że kultura jest raczej zbytkiem, na który moga pozwolić sobie ludzie zamożni i narody bogate, podczas gdy ludzie i narody biedne nie powinny poświęcać jej zbyt wiele uwagi. W efekcie – Polska ma jedne z najgorszych w Europie wskaźników uczestnictwa w kulturze – i to się niestety żyjąc tu czuje bardzo dotkliwie.
@Jotesz
Szerzej odpowiem – z przyjemnością słuchając Joe’s Garage – później a teraz zwrócę uwagę, że mnie raczej chodzi nie o wskazywanie na poszczególnych wielkich twórców – no bo przecież to nie jest tak, że ich w Polsce zupełnie nie mieliśmy, lecz o to, co nazwałbym obecnością kultury w życiu narodu.
Moim skromnym zdaniem – na skutek wielu fatalnych okoliczności nasz ludek nie dość, że został z materialnych świadectw kultury ograbiony, jego najwartościowsza część – ubita lub wywieziona na zsyłkę, to jeszcze trauma ta spowodowała, że nasza narodowa kultura miast rozwijać się równomiernie, to została upchnięta w pewne utarte koleiny i brakuje jej tej wszechstronności, która charakteryzuje dorobek kulturalny innych narodów o podobnej wielkości.
Ponadto, ja wiem, że to poniekąd wina trudnej historii, lecz w warstwie percepcji społecznej nie należy tu do odosobnionych pogląd, że kultura jest raczej zbytkiem, na który moga pozwolić sobie ludzie zamożni i narody bogate, podczas gdy ludzie i narody biedne nie powinny poświęcać jej zbyt wiele uwagi. W efekcie – Polska ma jedne z najgorszych w Europie wskaźników uczestnictwa w kulturze – i to się niestety żyjąc tu czuje bardzo dotkliwie.
Pozdrawiam,
Zbigniew P. Szczęsny -- 07.07.2009 - 13:15