A co do sedna tamtego wpisu, czasem niestety jest tak, ze dzieciaki musza sie bronic przed rodzicami.
Lub jednego z rodzicow pred drugim.
I dobrze ze to robia.
I to jest naturalne i madre, a nie zadne skurwienie, jak twierdzi glupawo Triarius.
No ale niektorzy najprostszych rzeczy nie rozumieja, dobrze, widac nie mieli takich problemow ani nie znaja takich przypadkow, akurat Gretchen z racji swojej pracy zna.
Hm,prookacyjny wpis?
Jeszcze mniej rozumiem.
A co do sedna tamtego wpisu, czasem niestety jest tak, ze dzieciaki musza sie bronic przed rodzicami.
Lub jednego z rodzicow pred drugim.
I dobrze ze to robia.
I to jest naturalne i madre, a nie zadne skurwienie, jak twierdzi glupawo Triarius.
No ale niektorzy najprostszych rzeczy nie rozumieja, dobrze, widac nie mieli takich problemow ani nie znaja takich przypadkow, akurat Gretchen z racji swojej pracy zna.
POzdro.
grześ -- 13.08.2009 - 09:54