Twój sarkazm jest zupełnie nie na miejscu, bo prawdziwych znawców, smakoszy i koneserów kobiecego piękna pociągają tylko dziewczęta o niebanalnej urodzie.:)
Czyżbym wyczuwał u Ciebie nutkę zazdrości?:)
Że niewinna pigułeczka doskonale uzupełnia morderczy trening, wiadomo.
Ale czy na drzwiach koksowni (brzmi to paskudnie rasistowsko) wisi tabliczka; białasów nie obsługujemy ?
I na koniec; jako, że mam już dosyć podkręcania spirali nienawiści, to bezprzysłówkową zaczepkę puszczam mimo uszu i pozdrawiam Cię nadzwyczaj ciepło.
Magio bezprzymiotnikowa,
ach, Hela Fibingerowa? Łza się w oku kręci…
Twój sarkazm jest zupełnie nie na miejscu, bo prawdziwych znawców, smakoszy i koneserów kobiecego piękna pociągają tylko dziewczęta o niebanalnej urodzie.:)
Czyżbym wyczuwał u Ciebie nutkę zazdrości?:)
Że niewinna pigułeczka doskonale uzupełnia morderczy trening, wiadomo.
Ale czy na drzwiach koksowni (brzmi to paskudnie rasistowsko) wisi tabliczka; białasów nie obsługujemy ?
I na koniec; jako, że mam już dosyć podkręcania spirali nienawiści, to bezprzysłówkową zaczepkę puszczam mimo uszu i pozdrawiam Cię nadzwyczaj ciepło.
yassa (gość) -- 18.08.2009 - 13:20