Panowie pozwolą, że wtrącę swoje i by nie przeszkadzać, zniknę.:)
Dla mnie blogosfera, jak na razie, to coś w typie listów do redakcji, wentyla bezpieczeństwa i terapii grupowej w jednym.
Natomiast podział tu występujący, to oczywiście żadna lewica czy prawica.
To orędownicy zmian kontra utrwalacze obecnego – w ogromnej większości członkowie Partii Świętego Spokoju, których amunicję stanowi powtarzanie coraz większych niedorzeczności po mainstreamie, mającym, rzecz jasna, swój żywotny interes w petryfikacji status quo.:)
Fiu, Fiu, Fiu jaka sympatyczna pogaduszka.:)
Panowie pozwolą, że wtrącę swoje i by nie przeszkadzać, zniknę.:)
Dla mnie blogosfera, jak na razie, to coś w typie listów do redakcji, wentyla bezpieczeństwa i terapii grupowej w jednym.
Natomiast podział tu występujący, to oczywiście żadna lewica czy prawica.
To orędownicy zmian kontra utrwalacze obecnego – w ogromnej większości członkowie Partii Świętego Spokoju, których amunicję stanowi powtarzanie coraz większych niedorzeczności po mainstreamie, mającym, rzecz jasna, swój żywotny interes w petryfikacji status quo.:)
Pozdrawiam Panów
yassa -- 25.08.2009 - 17:53