Niech Pani nie kombinuje ;) Chodzi o to, że roboczo uchylę osobisty brak wiary w człowieka (np. w Katarynę), jeśli będzie on szukał porozumienia między zwaśnionymi kolegami, którzy de facto myślą podobnie, ale drogi im się z różnych powodów rozeszły. Rola integracyjna to misja mająca na celu doprowadzenie do rozmowy (ponownie) i stworzenie jakiejś dodatkowej wartości, a nie rozkazy wodza, czy melodeklamacje wieszcza. Ale, ale, Pani Agawo, czy Panią zagadnienie integracji prawicy w ogóle dotyczy ;)))
-->Agawa
Niech Pani nie kombinuje ;) Chodzi o to, że roboczo uchylę osobisty brak wiary w człowieka (np. w Katarynę), jeśli będzie on szukał porozumienia między zwaśnionymi kolegami, którzy de facto myślą podobnie, ale drogi im się z różnych powodów rozeszły. Rola integracyjna to misja mająca na celu doprowadzenie do rozmowy (ponownie) i stworzenie jakiejś dodatkowej wartości, a nie rozkazy wodza, czy melodeklamacje wieszcza. Ale, ale, Pani Agawo, czy Panią zagadnienie integracji prawicy w ogóle dotyczy ;)))
referent Bulzacki -- 26.08.2009 - 08:38