@Grześ (2)

@Grześ (2)

Cytuję: “Dlaczego pana zdaniem zycie starcze i w cierpieniu wg ateisty nie miałoby mieć sensu?
Ma sens , oczywiste to, choćby poprzez to kim ta osoba jest dla innych, jak na nich wpływa, przecież taka opieka, taki kontakt ze starszą osobą to szkołą życia często.”

Być może są ludzie niewierzący, którzy tak myślą, ale ateista wcześniej czy później zada sobie pytanie: po co mam się tak męczyć, przecież zaraz umrę i przestanę istnieć?

W odniesieniu zaś do pozostałych rozważań w zasadzie musiałbym powtórzyć wywód z poprzedniego komentarza. Spór światopoglądowy jest tutaj podstawowy także (lub raczej przede wszystkim) dla rozumienia pojęcia wolności.


O metodzie demokratycznej i nazistowskiej na przykładzie eutanazji By: antos (16 komentarzy) 24 sierpień, 2009 - 10:54