Troszkę to trwało, bo musiałam odszukać w odmętach pamięci zewnętrznej.
Wiesz Merlocie, zdjęcia bywają mylące…
Incydent tonkijski został sfabrykowany. Wiem to. “Oficjalne czynniki” przyznały to po z górą 35 latach. Niestety. :)
Czy to samo miało miejsce w przypadku “Arctic Sea”? – czas pokaże. Jest jeszcze jeden kawałek układanki związany z tym stateczkiem, którego specjalnie tu nie wstawiłam. Taki zbieg okoliczności, mocno dementowany. Popatrzę sobie na dalszy rozwój wypadków, bez Ciebie.
Hm... nie odmówię sobie ilustracji
Troszkę to trwało, bo musiałam odszukać w odmętach pamięci zewnętrznej.
Wiesz Merlocie, zdjęcia bywają mylące…
Incydent tonkijski został sfabrykowany. Wiem to. “Oficjalne czynniki” przyznały to po z górą 35 latach. Niestety. :)
Czy to samo miało miejsce w przypadku “Arctic Sea”? – czas pokaże. Jest jeszcze jeden kawałek układanki związany z tym stateczkiem, którego specjalnie tu nie wstawiłam. Taki zbieg okoliczności, mocno dementowany. Popatrzę sobie na dalszy rozwój wypadków, bez Ciebie.
Magia -- 20.09.2009 - 13:08