z dwojga złego chyba bym wolała żyć w leningradzkiej komunałce, niż siedzieć w obozie Jodok…
Dorciu – Południe było, co ciekawe, po wojnie biedniejsze. Pojapońskie fabryki przypadły Północy. I w czterdzieści lat z poziomu Bangladeszu dźwignęli się na poziom Hiszpanii…
Synergie,
z dwojga złego chyba bym wolała żyć w leningradzkiej komunałce, niż siedzieć w obozie Jodok…
Dorciu – Południe było, co ciekawe, po wojnie biedniejsze. Pojapońskie fabryki przypadły Północy. I w czterdzieści lat z poziomu Bangladeszu dźwignęli się na poziom Hiszpanii…
pozdrawiam