Nie powiedziałam, że Pan jest chamem, ale ze zachowanie Pana było chamskie. Ta subtelna różnica powinna być zauważona dla kogoś o tak rozległej wiedzy; mniemam więc, że i psychologicznej. Choć z dziedziny logopedii proszę poczytać jeszcze.
But’ wsiegda budiet’ sołnce…
To ja napisałam. Jeśli w dociekliwości swojej pofatygowałby się Pan i poczytał sobie na moim blogu i moje komentarze, to rzuci się Panu w oczy, że nie używam żadnych transkrypcji, a pismo fonetyczne, np: plissssss, łał! itp.
Oczywiście mogłabym użyć znaków fonetycznych, bo mam je w komputerze, ale nie każdy potrafi czytać w tym języku, choć mówi każdy.
t’ oznacza t zmiękczone (nie ma w języku ojczystym), jak ń, ś, ć , —-> t’
I nie Dortsia, a —-> dorc’a po mojemu. Domyśli się Pan?
Nie rzuciło mi się nic na mózg, ani nie jestem ofiarą Ruskich. Proszę tak więcej o mnie nie mówić.
I zanim Pan skrytykuje- warto się upewnić, czy aby samemu się wie najlepiej.
Pan Jerzy
Nie powiedziałam, że Pan jest chamem, ale ze zachowanie Pana było chamskie. Ta subtelna różnica powinna być zauważona dla kogoś o tak rozległej wiedzy; mniemam więc, że i psychologicznej. Choć z dziedziny logopedii proszę poczytać jeszcze.
But’ wsiegda budiet’ sołnce…
To ja napisałam. Jeśli w dociekliwości swojej pofatygowałby się Pan i poczytał sobie na moim blogu i moje komentarze, to rzuci się Panu w oczy, że nie używam żadnych transkrypcji, a pismo fonetyczne, np: plissssss, łał! itp.
Oczywiście mogłabym użyć znaków fonetycznych, bo mam je w komputerze, ale nie każdy potrafi czytać w tym języku, choć mówi każdy.
t’ oznacza t zmiękczone (nie ma w języku ojczystym), jak ń, ś, ć , —-> t’
I nie Dortsia, a —-> dorc’a po mojemu. Domyśli się Pan?
Nie rzuciło mi się nic na mózg, ani nie jestem ofiarą Ruskich. Proszę tak więcej o mnie nie mówić.
I zanim Pan skrytykuje- warto się upewnić, czy aby samemu się wie najlepiej.
dorcia blee -- 16.12.2009 - 00:27