jest o tym dużo w książce “Jak być leniwym”, praca na pełny etat właściwie jest wynalazkiem epoki industriialnej i zaczęła się w 18, a na dużą skale w 19 wieku.
te fabryki i takie klimaty.
Wcześniej ludzie pracowali, tylko po to by zaspokoić podstwowe potrzeby i z zgodnie czy to z kalendarzem świąt religijnych (kórych niemało było), w rolnictwie zgodnie z porami roku.
Jak trzeba było to i cały dzien, ale jak nie trzeba było, to wolne mieli.
No i dużo jest o złej roli żarówki, dzięki której udało się zmusić do pracy i w nocy/wieczorem.
Torlinie,
jest o tym dużo w książce “Jak być leniwym”, praca na pełny etat właściwie jest wynalazkiem epoki industriialnej i zaczęła się w 18, a na dużą skale w 19 wieku.
te fabryki i takie klimaty.
Wcześniej ludzie pracowali, tylko po to by zaspokoić podstwowe potrzeby i z zgodnie czy to z kalendarzem świąt religijnych (kórych niemało było), w rolnictwie zgodnie z porami roku.
Jak trzeba było to i cały dzien, ale jak nie trzeba było, to wolne mieli.
No i dużo jest o złej roli żarówki, dzięki której udało się zmusić do pracy i w nocy/wieczorem.
grześ -- 27.02.2010 - 09:57