co do zamieszczonego filmiku dwie uwagi, ze względu na braki w angielskim nie obejrzałam całego, ale wypowiadające się osoby ewidentnie kłamią i koloryzują, to widać po oczach. Ta Pani ma sadyzm wypisany na twarzy i za chińskiego Boga nie poddałaby się eksperymentom, ale zapewne przypatrywała się z lubością maltretowanym ludziom. Co do wniosków Pawłowa, te ukryte i nie znane zapewne niosą informacje, że ludzie reagują kompletnie inaczej, w końcu jesteśmy ssaki naczelne. Ponadto w czasach odczytywania myśli ludzkich można z mózgiem zrobić wiele, stosując analogie można przeciążyć nadmiarem danych i procesów doprowadzając do jego praktycznego zaprzestania przetwarzania, zawieszenia, ale człowieka zabić tak się nie da. W połączeniu z danymi stresogennymi i długotrwałym wyczerpaniem fizyczno psychicznym można doprowadzić do zawału serca. Pamiętam Pani wspaniały tekst o ludziach będących w śpiączce i naszych rozważaniach czy oni czują i żyją. Jestem przekonana że tak i że są już urządzenia mogące tego dowieść, a medycyna ukrywa metody przywracania ich do świadomości.
pozdrawiam serdecznie
Magio droga
co do zamieszczonego filmiku dwie uwagi, ze względu na braki w angielskim nie obejrzałam całego, ale wypowiadające się osoby ewidentnie kłamią i koloryzują, to widać po oczach. Ta Pani ma sadyzm wypisany na twarzy i za chińskiego Boga nie poddałaby się eksperymentom, ale zapewne przypatrywała się z lubością maltretowanym ludziom. Co do wniosków Pawłowa, te ukryte i nie znane zapewne niosą informacje, że ludzie reagują kompletnie inaczej, w końcu jesteśmy ssaki naczelne. Ponadto w czasach odczytywania myśli ludzkich można z mózgiem zrobić wiele, stosując analogie można przeciążyć nadmiarem danych i procesów doprowadzając do jego praktycznego zaprzestania przetwarzania, zawieszenia, ale człowieka zabić tak się nie da. W połączeniu z danymi stresogennymi i długotrwałym wyczerpaniem fizyczno psychicznym można doprowadzić do zawału serca. Pamiętam Pani wspaniały tekst o ludziach będących w śpiączce i naszych rozważaniach czy oni czują i żyją. Jestem przekonana że tak i że są już urządzenia mogące tego dowieść, a medycyna ukrywa metody przywracania ich do świadomości.
AnnaP -- 29.01.2012 - 11:38pozdrawiam serdecznie