Dyskusje z Panem Staszkiem nie mają końca, bo przyjmuje on milcząco swoje religijne założenia, a potem dziwi się, że inni nie dochodzą do jego wniosków.
Natomiast ważnym wątkiem w tym tekście, który tu komentujemy, jest zależność pomiędzy kulturą i cywilizacją, a rozwojem człowieka. Śmiem twierdzić, że jako jednostki nie różnimy się od tych, którzy żyli 500 czy 1000 lat temu. To, że niektórzy zachowują się inaczej wynika z presji otoczenia, a nie z innej „konstytucji” tych osób.
Jeśli komuś wydaje się, że człowiek jest istotnie lepszy niż, 100, 200 czy więcej lat temu, niech spróbuje wyjaśnić zniszczenie posągów Buddy przez Talibów (ludzi wierzących). Życzę szczęścia i powodzenia.
Panie Lagriffie!
Dyskusje z Panem Staszkiem nie mają końca, bo przyjmuje on milcząco swoje religijne założenia, a potem dziwi się, że inni nie dochodzą do jego wniosków.
Natomiast ważnym wątkiem w tym tekście, który tu komentujemy, jest zależność pomiędzy kulturą i cywilizacją, a rozwojem człowieka. Śmiem twierdzić, że jako jednostki nie różnimy się od tych, którzy żyli 500 czy 1000 lat temu. To, że niektórzy zachowują się inaczej wynika z presji otoczenia, a nie z innej „konstytucji” tych osób.
Jeśli komuś wydaje się, że człowiek jest istotnie lepszy niż, 100, 200 czy więcej lat temu, niech spróbuje wyjaśnić zniszczenie posągów Buddy przez Talibów (ludzi wierzących). Życzę szczęścia i powodzenia.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 30.05.2012 - 21:33