nie zapominaj o misjonarzach, niesieniu kaganka…
odwracasz kota ogonem, bo nie mówimy o problemie gwałciciela, który zresztą jako osoba upośledzona nie będzie paragrafem objęty – mowimy od zdeformowanym kanocku, owocu lędźwi dewianckich.
nie bądź pan taki cwany – my nie rozmawiamy o samym procesie aborcji, a o zezwoleniu nań. A to już kwestia ideolo. Nie oszukujmy się, można udawać, że tak nie jest, wyślizgiwać się jak piskorz, ale problem aborcji czy in vitro jest nakręcany przez środowiska związane z kościołem.
misjonarze
nie zapominaj o misjonarzach, niesieniu kaganka…
odwracasz kota ogonem, bo nie mówimy o problemie gwałciciela, który zresztą jako osoba upośledzona nie będzie paragrafem objęty – mowimy od zdeformowanym kanocku, owocu lędźwi dewianckich.
nie bądź pan taki cwany – my nie rozmawiamy o samym procesie aborcji, a o zezwoleniu nań. A to już kwestia ideolo. Nie oszukujmy się, można udawać, że tak nie jest, wyślizgiwać się jak piskorz, ale problem aborcji czy in vitro jest nakręcany przez środowiska związane z kościołem.
Lagriffe -- 01.06.2012 - 21:33