Skond wiedziałeś:) NRD jak nic, bo Branderburgia, berlin w planach tyż jest, na cały jeden dzień i Potsdam na drugi, a całość chyba w Cottbus.
A Amsterna to ja kojarzyłem z zachodnimi Niemcami, ale może się mylę, z blogerów w Niemczech umiejscowionych, to kojarzę gdzie Styx, Waldburg i Addna, a akurat Amstern i Oda cođ mao o swoich okolicach piszą.
Czy po polsku nie pisze się Brandenburgia, Poczdam, Chociebuż?
(Jak tak dalej pójdzie, to się okaże, że dysleksja jest uleczalna… albo, że poziom odniesienia gwałtownie się zmienił.)
Panie Grzesiu!
Skond wiedziałeś:)
NRD jak nic, bo Branderburgia, berlin w planach tyż jest, na cały jeden dzień i Potsdam na drugi, a całość chyba w Cottbus.
A Amsterna to ja kojarzyłem z zachodnimi Niemcami, ale może się mylę, z blogerów w Niemczech umiejscowionych, to kojarzę gdzie Styx, Waldburg i Addna, a akurat Amstern i Oda cođ mao o swoich okolicach piszą.
Czy po polsku nie pisze się Brandenburgia, Poczdam, Chociebuż?
(Jak tak dalej pójdzie, to się okaże, że dysleksja jest uleczalna… albo, że poziom odniesienia gwałtownie się zmienił.)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 05.11.2012 - 13:10