Polskie media oburzają się – i słusznie – że oto pojawił się skandaliczny artykuł w izraelskiej prasie. Szkoda, że nikt nie informuje, co to za gazeta obarczyła nas winą za obozy zagłady.
Otóż Haaretz to jeden z trzech największych dzienników w Izraelu – a więc sprawa jest poważna. Ale to też gazeta o bardzo jasnej i wyraźnej, lewicowej afiliacji politycznej – taki izraelski Guardian. Obie te informacje warto chyba podać, by polski odbiorca mógł wyrobić sobie zdanie.
Założę się, że w najpoważniejszym izraelskim dzienniku – Yedioth Ahronoth – coś takiego nigdy by nie przeszło. Pozostawiam Waszej ocenie, czy dlatego, że to gazeta o niezmiennie prawicowym obliczu, czy też dlatego, że wicenaczelnym jest tam od lat emigrant z Polski, Sever Plocker.
komentarze
Ale co z tego wynika?
dawniej KriSzu
Dymitr Bagiński -- 11.06.2008 - 22:28