Na wstępie chciałbym wyjaśnić, że nie będzie to uporządkowany przepis. Gdybym wiedział jak to zrobić, to bym nie mógł tego n…  więcej »

To, że świat znalazł się na krawędzi nowej zimnej wojny, widać coraz wyraźniej. Zachód zdał sobie już chyba sprawę, że agr…  więcej »

Taki skandal. Do tej pory żyliśmy sobie w naszej kamienicy wygodnie i bezstresowo. Co prawda mieliśmy kilku kłopotliwych lokatoró...  więcej »

No i znów znalazłem się w sytuacji iście chestertonowskiej (por. „Jeśli jeden mówi panu, że jest pan zdecydowanym kurduplem, a…  więcej »

Zadryndało Januszowi dryndadełko: dryń! dryń! Och to ty dryndasz na moje dryndadełko leżurnalist! _No cze Jasku, ja dryndam. Je…  więcej »

Dziwnie, znaczy dziwię się ja (mam nadzieję, że jeszcze dziwić się wolno). Otóż tak, wszyscy znamy tę historię (histerię?),...  więcej »

Gdzież to, ach gdzież podział się blog Pana Lorenzo? ...  więcej »

Po upadku Powstania Warszawskiego wylądowaliśmy w wiosce pod Częstochową – Bułesznie. Tam też pierwszy raz przyszło mi się za…  więcej »

Oto podwójna premiera. Po pierwsze to pierwszy mój tekst kulinarny, po drugie dotyczący pierwszej, w mojej karierze, potrawy z grz…  więcej »