być może na moje postrzeganie idei postępu w sposób kluczowy wpłynęły te konsekwencje kartezjanizmu, które w sposób precyzyjny opisano w takich – nie boję się tego słowa – natchnionych dziełach, jak “Listy starego diabła do młodego” C.S.Lewisa. (Nb w tej książce Warszawą jest Londyn lat 40. XX w.).
Co do naszego Krakowa, ma Pan rację. I każdy wie, że Wawel, Rynek itp. Tymczasem w samym sercu Nowej Huty bije potężne źródło duchowej siły. Wszystkich zachęcam, do odwiedzenia opactwa cystersów w Mogile.
Szanowny Panie Lorenzo
być może na moje postrzeganie idei postępu w sposób kluczowy wpłynęły te konsekwencje kartezjanizmu, które w sposób precyzyjny opisano w takich – nie boję się tego słowa – natchnionych dziełach, jak “Listy starego diabła do młodego” C.S.Lewisa. (Nb w tej książce Warszawą jest Londyn lat 40. XX w.).
Co do naszego Krakowa, ma Pan rację. I każdy wie, że Wawel, Rynek itp. Tymczasem w samym sercu Nowej Huty bije potężne źródło duchowej siły. Wszystkich zachęcam, do odwiedzenia opactwa cystersów w Mogile.
Pozdr.
Michał Tyrpa -- 16.12.2007 - 10:46