Bliżej mi...

Bliżej mi...

...do Kriskula niż Nicponia, może dlatego, że w wypowiedziach AMN wyczuwam mym przeczulonym nosem lekki zapaszek, nawet jeśli szanowny komentator się oburzy…

Polecam http://www.zwoje-scrolls.com/zwoje27/text21p.htm z mottem: >>Największą tragedią Żydów jest nie to, że ich antysemita nienawidzi, ale to, że łagodni i dobrzy ludzie mówią “Porządny człowiek, chociaż Żyd.”<<

Postawa listonoszy mi się podoba, nawet jeśli jest bezprawna, choć dziwna jest sytuacja, w której bublowate plugastwa są legalne a działanie listonoszy nie! Przypomina mi to trochę (tyci, tyci) aktualne dyskusje, czy żołnierze, którzy dostali rozkaz ostrzelania moździerzem afgańskiej wioski, powinni strzelać czy nie. Moja córa spytała, czy im na polu walki za odmowę wykonania rozkazu nie groziła kulka w łeb?

Podobnie napisałem, choć zupełnie inaczej w prowokacyjnej notce Xiazeluki…
Pozdrowienia i powodzenia
:)


Listonosze nie chcą Bubla By: kriskul (24 komentarzy) 21 grudzień, 2007 - 10:06