Pozwól ze się zastanowię.
Nie chcę udzielić Ci odpowiedzi stronniczej i subiektywnej, a w tych sprawach o obiektywizm jest dość trudno.
Bartoszewskiego lubię, cenię i szanuję. Jego słowa rozumiem, nie ukrywam, że miałam bardzo podobne odczucia co do osób, które nazwał dyplomatołkami.
Ale….
No właśnie. Myślec i odczuwac można. Wypowiadac na głos to co się myśli niekoniecznie i nie zawsze trzeba.
>Wenhrinie
Pozwól ze się zastanowię.
Nie chcę udzielić Ci odpowiedzi stronniczej i subiektywnej, a w tych sprawach o obiektywizm jest dość trudno.
Bartoszewskiego lubię, cenię i szanuję. Jego słowa rozumiem, nie ukrywam, że miałam bardzo podobne odczucia co do osób, które nazwał dyplomatołkami.
Ale….
No właśnie. Myślec i odczuwac można. Wypowiadac na głos to co się myśli niekoniecznie i nie zawsze trzeba.
Czy wchodzi w grę pojęcie “agresywna krytyka”?
Delilah -- 30.12.2007 - 18:30