Nie bardzo rozumiem pytanie (brzmi jak “czym się różni wróbelek”). Jeśli punktem odniesienia ma być nie-wymieniajmy-tej-nazwy ;), to mógłbym zauważyć, że ówże ma swoją historię i “geografię”; zdarzało mi się w różnych czasach i różnych miejscach brać udział w dyskusjach, którym można zarzucić tylko to, że się skończyły ;).
Chyba że mam porównać stan owegoż (uśredniony, by nie powiedzieć: shomogenizowany po extremach ;), w okresie ostatnich parunastu tygodni) z wyobrażonym stanem tekstowiska za pół roku. Z jednej strony za mało, z drugiej – zbyt krótko.
—> Lorenzo
Nie bardzo rozumiem pytanie (brzmi jak “czym się różni wróbelek”). Jeśli punktem odniesienia ma być nie-wymieniajmy-tej-nazwy ;), to mógłbym zauważyć, że ówże ma swoją historię i “geografię”; zdarzało mi się w różnych czasach i różnych miejscach brać udział w dyskusjach, którym można zarzucić tylko to, że się skończyły ;).
Chyba że mam porównać stan owegoż (uśredniony, by nie powiedzieć: shomogenizowany po extremach ;), w okresie ostatnich parunastu tygodni) z wyobrażonym stanem tekstowiska za pół roku. Z jednej strony za mało, z drugiej – zbyt krótko.
Najpewniej jednak nie zrozumiałem pytania.
nameste -- 30.12.2007 - 19:36