Powiem tylko tyle, że przyczyn upadku systemu szkolnictwa jest kilka. Bezspornie jest ono spowodowane liberalnym podejściem do bezstresowego wychowania. Swoje konsekwencje ma też presja na wytwarzanie dużej ilości wykształconych ludzi.
Innym problemem jest autorytet nauczyciela. Jego upadek w największym stopniu jest spowodowany przyjmowaniem do pracy ludzi kompletnie do tego się nienadających. Swoje robi tu tzw układ, jednak często się okazuje się, że perspektywa dużej liczby wolnego połączonej z krótkim czasem pracy i niskimi zarobkami przyciąga szeroki front miernot z zerowymi ambicjami połączony z takim samym poziomem wiedzy i talentu. Oczywiście zdarzają się nieliczne perełki, jednak to są tylko pojedyncze wypadki przy pracy.
Griszeq, Igła
Powiem tylko tyle, że przyczyn upadku systemu szkolnictwa jest kilka. Bezspornie jest ono spowodowane liberalnym podejściem do bezstresowego wychowania. Swoje konsekwencje ma też presja na wytwarzanie dużej ilości wykształconych ludzi.
Innym problemem jest autorytet nauczyciela. Jego upadek w największym stopniu jest spowodowany przyjmowaniem do pracy ludzi kompletnie do tego się nienadających. Swoje robi tu tzw układ, jednak często się okazuje się, że perspektywa dużej liczby wolnego połączonej z krótkim czasem pracy i niskimi zarobkami przyciąga szeroki front miernot z zerowymi ambicjami połączony z takim samym poziomem wiedzy i talentu. Oczywiście zdarzają się nieliczne perełki, jednak to są tylko pojedyncze wypadki przy pracy.
Pozdrawiam,
Arek Balwierz (Jospin) -- 04.01.2008 - 22:20