No to wprowadził pan niezły zamęt w mojej głowie.
Wydawać by się mogło, że czarownym określeniem hołota obejmuje Pan te 5 mln., te patriotyczne a może nawet nacjonalistyczne męty korzystające ze wsparcia polski solidarnej. Czyli stara śpiewka; z niezbyt odkrywczym tekstem i prostą melodią.
Nawet to doprowadzenie wątku powojennego antysemityzmu do dnia dzisiejszego i subtelne powiązanie go z wiadomą opcją nie budzi zdziwienia. Tak Pan to widzi i nie ma co klepać w klawisze.
Lecz pokusa dowalenia ulubieńcom jest zwodnicza i niebezpieczna. Łatwo wpaść we własne sidła.
Dołączenie do tej grupy młodych prężnych i mobilnych otwartych na świat, pałających chęcią poprawienia swego losu oraz nieistniejącej klasy średniej to już miła odmiana. Bo trudno zaprzeczyć, że mimo, iż – używając pana terminologii- to też hołota, ale jakby z wyższej półki.
A jeśli już ciągnąć ten wątek polskiego antysemityzmu, to mogłoby się okazać, że najzacieklej za wykluczeniem Żydów z ustawy reprywatyzacyjnej lobowały środowiska związane z UW i KL-D (Spółdzielnia Dembud, budująca swe osiedla na gruntach pożydowskich).
A za obudzenie upiora antysemityzmu jest odpowiedzialne towarzystwo z Czerskiej, które zatracając wszelki umiar wciskało nam antysemityzm, rozciągając bandyckie ekscesy jednostek na nas wszystkich i nakazując korzyć się za nie (vide casus Michała Cichego).
Może ulubione radio tutejszych blogerów, to tylko zrozumiała reakcja na przegięcia w tej materii kolegów bliskich naszym sercom?
I tak sobie myślę, jeśli tak będziemy poszerzali zbiór polskiej hołoty i męt, to, kto zostanie?
Stary (dawniej też Stary), R R-K no i oczywiście niżej podpisany:).
Szanowny Panie Stary,
No to wprowadził pan niezły zamęt w mojej głowie.
Wydawać by się mogło, że czarownym określeniem hołota obejmuje Pan te 5 mln., te patriotyczne a może nawet nacjonalistyczne męty korzystające ze wsparcia polski solidarnej. Czyli stara śpiewka; z niezbyt odkrywczym tekstem i prostą melodią.
Nawet to doprowadzenie wątku powojennego antysemityzmu do dnia dzisiejszego i subtelne powiązanie go z wiadomą opcją nie budzi zdziwienia. Tak Pan to widzi i nie ma co klepać w klawisze.
Lecz pokusa dowalenia ulubieńcom jest zwodnicza i niebezpieczna. Łatwo wpaść we własne sidła.
Dołączenie do tej grupy młodych prężnych i mobilnych otwartych na świat, pałających chęcią poprawienia swego losu oraz nieistniejącej klasy średniej to już miła odmiana. Bo trudno zaprzeczyć, że mimo, iż – używając pana terminologii- to też hołota, ale jakby z wyższej półki.
A jeśli już ciągnąć ten wątek polskiego antysemityzmu, to mogłoby się okazać, że najzacieklej za wykluczeniem Żydów z ustawy reprywatyzacyjnej lobowały środowiska związane z UW i KL-D (Spółdzielnia Dembud, budująca swe osiedla na gruntach pożydowskich).
A za obudzenie upiora antysemityzmu jest odpowiedzialne towarzystwo z Czerskiej, które zatracając wszelki umiar wciskało nam antysemityzm, rozciągając bandyckie ekscesy jednostek na nas wszystkich i nakazując korzyć się za nie (vide casus Michała Cichego).
Może ulubione radio tutejszych blogerów, to tylko zrozumiała reakcja na przegięcia w tej materii kolegów bliskich naszym sercom?
I tak sobie myślę, jeśli tak będziemy poszerzali zbiór polskiej hołoty i męt, to, kto zostanie?
Stary (dawniej też Stary), R R-K no i oczywiście niżej podpisany:).
Kłaniam się i pozdrawiam serdecznie
yassa -- 12.01.2008 - 16:21