Przepraszam, że nie odniosłem sie do pańskiego wcześniejszego wpisu. I ma Pan tam niewątpliwie rację. Reakcja była nieco przesadna. Ale proszę zwrócić uwagę, że w wielu wpisach i komentarzach (nie tylko w TXT), wytworzyła sie maniera podkreślania awersji do polskości. I to często bez istotnego powodu.
Mozna powiedzieć, że przekroczona została “masa krytyczna”. Niekiedy takie działanie (nieco przesadne) doprowadza do powrotu do równowagi.
I jeszcze jedno. Wobec istniejących trendów negujących wartości niesione przez polską świadomość narodową, staram się przedstawić niektóre elementy, które miały wpływ na jej powstanie.
Nie jestem kimś znaczącym. Nie wiem, czy moje uwagi są właściwe. Jednak robię to, co uważam za swój obowiązek. Końcowe konstatacje nie są moim udziałem.
Co do pańskiego wpisu dla Delilah – w pełni się zgadzam.
Pozdrawiam
yassa
Przepraszam, że nie odniosłem sie do pańskiego wcześniejszego wpisu. I ma Pan tam niewątpliwie rację. Reakcja była nieco przesadna. Ale proszę zwrócić uwagę, że w wielu wpisach i komentarzach (nie tylko w TXT), wytworzyła sie maniera podkreślania awersji do polskości. I to często bez istotnego powodu.
Mozna powiedzieć, że przekroczona została “masa krytyczna”. Niekiedy takie działanie (nieco przesadne) doprowadza do powrotu do równowagi.
I jeszcze jedno. Wobec istniejących trendów negujących wartości niesione przez polską świadomość narodową, staram się przedstawić niektóre elementy, które miały wpływ na jej powstanie.
KJWojtas -- 31.01.2008 - 11:24Nie jestem kimś znaczącym. Nie wiem, czy moje uwagi są właściwe. Jednak robię to, co uważam za swój obowiązek. Końcowe konstatacje nie są moim udziałem.
Co do pańskiego wpisu dla Delilah – w pełni się zgadzam.
Pozdrawiam