bo odkąd bananowe piwo wypiłem, to zażartym (w sensie ścisłym) bananów stałem się nieprzyjacielem.
Aby jednak krytykę konstruktywną uczynić, powiem, że tartę robie z francuskiego ciasta, a żeby mi ciasto nie napuchło, nasypuję na na papierek specjalny fasoli i na ono ciasto kładę.
A jak się zrobi, to całkiem co innego na nie nakładam, bo przecież nie banany.
Ja się odetnę
bo odkąd bananowe piwo wypiłem, to zażartym (w sensie ścisłym) bananów stałem się nieprzyjacielem.
Aby jednak krytykę konstruktywną uczynić, powiem, że tartę robie z francuskiego ciasta, a żeby mi ciasto nie napuchło, nasypuję na na papierek specjalny fasoli i na ono ciasto kładę.
A jak się zrobi, to całkiem co innego na nie nakładam, bo przecież nie banany.
yayco -- 04.02.2008 - 18:04