znam tego bogacza w królestwie niebieskim, ale stosując małą prowokację chciałem odciągnąć Igłę od jareckiego:)
A gdybyśmy tu mieli Chevaliera to zakładam się, że potrafiłby wykazać, posługując się lingwistyką porównawczą, tożsamość igły ze szpilka w języku obcym zwykłemu śmiertelnikowi:).
Docencie socjalisto(?),
znam tego bogacza w królestwie niebieskim, ale stosując małą prowokację chciałem odciągnąć Igłę od jareckiego:)
A gdybyśmy tu mieli Chevaliera to zakładam się, że potrafiłby wykazać, posługując się lingwistyką porównawczą, tożsamość igły ze szpilka w języku obcym zwykłemu śmiertelnikowi:).
pzdr
yassa -- 14.02.2008 - 21:15