>To nie jest tak “bee” z kominkiem i po 2-3 godzinach wcale nie ma lodówki. Może “lodówka” się pojawia w domu z betonu ale z pewnością nie w domu z bali (nie jakiejś “kanadyjce”). Jeśli do tego ma się gruntowy wymiennik ciepła (to nie jest pompa ciepła) z rekuperatorem, to nawet po 12 godzinach jest ciepło. Pierzyna zbędna. :)<
Zaraz, zaraz Pani Magio- ja się odnosiłem do domku napędzanym kominkiem, a Pani mi tu rekuperatorem przez michę, aż gwiazdy w wymienniku ciepła zobaczyłem.
Przeca Pani pisze o domu (prawie) pasywnym a nie gaździnówce:)
Pani Magio
>To nie jest tak “bee” z kominkiem i po 2-3 godzinach wcale nie ma lodówki. Może “lodówka” się pojawia w domu z betonu ale z pewnością nie w domu z bali (nie jakiejś “kanadyjce”). Jeśli do tego ma się gruntowy wymiennik ciepła (to nie jest pompa ciepła) z rekuperatorem, to nawet po 12 godzinach jest ciepło. Pierzyna zbędna. :)<
Zaraz, zaraz Pani Magio- ja się odnosiłem do domku napędzanym kominkiem, a Pani mi tu rekuperatorem przez michę, aż gwiazdy w wymienniku ciepła zobaczyłem.
Przeca Pani pisze o domu (prawie) pasywnym a nie gaździnówce:)
kułak i spekulant
kułak i spekulant
Bloxer -- 20.02.2008 - 18:36