O rzadzie PiS zaczęłam pisać mnie więcej po roku od objęcia przez nich wladzy.
Uważam za calkiem sprawiedliwe i uczciwe by podobnie postapić z rządem PO.
Pisanie agitek i nawalanka po mordach mnie nie intersuje.
Kaczyńskimi zajmuję się dlatego, ze są złem. Zlem szkodliwym dla Polski.
Nie czuję sie ZOMO i nie chcę by ktos mnie okreslal wrogiem we wlasnej Ojczyxnie tylko dlatego, że go nie popieram.
A tym bardziej gdy go odkrywam – jego hipokryzję, zakłamanie, nieuczciwość i troskę, ale wyłacznie o wlasny interes.
Polska jest i moja i ludzi, z którymi się nie zgadzam
Mam prawo i obowiązek mówić co mnie boli co cieszy, co oceniam jako dobr a co zle.
I to właśnie robię.Najszczerzej i najlepiej jak potrafię.
Daruuj więc sobie głupawe zlośliwości.
Masz argumenty przeciwne tezom w moim tekscie – wal śmiało, jesli potrafisz.
Ale na wycieczki osobiste nie zamierzam pozzwalać. Tu nie S24.
Miazmaty minionych dwóch lat jeszcze długo będa się wlec za nami.
Choćby w formie tak pisanych komentarzy jak Twój.
miras
O rzadzie PiS zaczęłam pisać mnie więcej po roku od objęcia przez nich wladzy.
Uważam za calkiem sprawiedliwe i uczciwe by podobnie postapić z rządem PO.
Pisanie agitek i nawalanka po mordach mnie nie intersuje.
Kaczyńskimi zajmuję się dlatego, ze są złem. Zlem szkodliwym dla Polski.
Nie czuję sie ZOMO i nie chcę by ktos mnie okreslal wrogiem we wlasnej Ojczyxnie tylko dlatego, że go nie popieram.
A tym bardziej gdy go odkrywam – jego hipokryzję, zakłamanie, nieuczciwość i troskę, ale wyłacznie o wlasny interes.
Polska jest i moja i ludzi, z którymi się nie zgadzam
Mam prawo i obowiązek mówić co mnie boli co cieszy, co oceniam jako dobr a co zle.
I to właśnie robię.Najszczerzej i najlepiej jak potrafię.
Daruuj więc sobie głupawe zlośliwości.
Masz argumenty przeciwne tezom w moim tekscie – wal śmiało, jesli potrafisz.
Ale na wycieczki osobiste nie zamierzam pozzwalać. Tu nie S24.
Miazmaty minionych dwóch lat jeszcze długo będa się wlec za nami.
Choćby w formie tak pisanych komentarzy jak Twój.
Życzę spokoju
RRK -- 28.02.2008 - 23:58