To nie konserwatyści.
To zndoktrynowani sekciarze.
To myślenie oparte nie tyle o lata 30-te.
Oni nawet nie znają idei konserwatywnych, ani lat 30-tych.
To ideologia, o ile to w ogóle ideologią można nazwać,raczej pakiet podanych do wierzenia gotowców, wtloczony w niezbyt rozgarnięte głowy przez propagandystów. Z wykorzystaniem całęgo sztafażau propagandy: religia, ojczyzna, godność człowieka.
Czytam komentarze i widzę, że poza haslami nic więcej powiedzieć nie potrafią. Nie ma tam mysli, “rozbierania” tematu, analizy, argumentów ani za ani przeciw. Jest wyłącznie: a bo tak! I już!
Jest wyłącznie wiara.
I nawet nie wiedzą, że tą wiarą obrażają Boga bo stawiają na równi wiarę w słowa człowieka, który przecież może cynicznie kłamać, z wiarą w Boga.
Mimo to , jak słusznie zauważyłeś jestem optymistką.
Pozdrawiam
Xipetotec
To nie konserwatyści.
To zndoktrynowani sekciarze.
To myślenie oparte nie tyle o lata 30-te.
Oni nawet nie znają idei konserwatywnych, ani lat 30-tych.
To ideologia, o ile to w ogóle ideologią można nazwać,raczej pakiet podanych do wierzenia gotowców, wtloczony w niezbyt rozgarnięte głowy przez propagandystów. Z wykorzystaniem całęgo sztafażau propagandy: religia, ojczyzna, godność człowieka.
Czytam komentarze i widzę, że poza haslami nic więcej powiedzieć nie potrafią. Nie ma tam mysli, “rozbierania” tematu, analizy, argumentów ani za ani przeciw. Jest wyłącznie: a bo tak! I już!
Jest wyłącznie wiara.
I nawet nie wiedzą, że tą wiarą obrażają Boga bo stawiają na równi wiarę w słowa człowieka, który przecież może cynicznie kłamać, z wiarą w Boga.
Mimo to , jak słusznie zauważyłeś jestem optymistką.
RRK -- 29.02.2008 - 14:05Pozdrawiam