inne kultury są nieistotne.
Napisałem, że nie jestem w stanie ocenić zasad/przyczyn/implikacji zachowań Chińczyka, Hindusa bo nie do końca jestem je wstanie pojąć, więc i ocenić. To śą inne cywilizacje trwające nieprzerwanie od 5 tys. lat.
A już na pewno nie interesują mnie oceny czynione z 34 piętra hotelu Hilton w Paryżu albo Nowym Jorku.
Bo tam pies przejechany przez samochód jest wart tyle samo co 374 Chińczyków, kobiet i mężczyzn, potopionych z powodu cyklonu.
Igła
Nigdzie nie napisałem, że
inne kultury są nieistotne.
Igła -- 06.03.2008 - 22:21Napisałem, że nie jestem w stanie ocenić zasad/przyczyn/implikacji zachowań Chińczyka, Hindusa bo nie do końca jestem je wstanie pojąć, więc i ocenić. To śą inne cywilizacje trwające nieprzerwanie od 5 tys. lat.
A już na pewno nie interesują mnie oceny czynione z 34 piętra hotelu Hilton w Paryżu albo Nowym Jorku.
Bo tam pies przejechany przez samochód jest wart tyle samo co 374 Chińczyków, kobiet i mężczyzn, potopionych z powodu cyklonu.
Igła