nie wiem do którego “odłamu” mnie zaliczasz, ale i tak pozwole sobie na pewien komentarz.
Zacznijmy od pytania skoro uważasz że należy ludziom pomagać, to czemu zakłądasz że ludzie sobie by nie pomagali?
W naszej rzeczywistosci jest tak ze nijako czujemy sie zwolnieni/nie mamy kasy na to aby pomagać m.in. przez to ze zabiera nam sie nasze pieniadze na teoreetyczną pomoc tym ktorych nie stac. Czyli dwie kwestie – moralna – pomoglbym gdyby nie to ze państwo ponoc gwarantuje leczenie potrzebujacym za moje pieniadze, wiec czemu to niby powinienem jeszcze pomagac dodatkowo. No i druga sprawa ze de facto zabierajac nam pieniadze nie mamy ich na to aby komukolwiek pomagac.
Tak w skrocie wytlumaczylbym ci to twoje przeswiadczenie ze jakby byla wolnosc to wszyscy nawzajem mielibysmy sie w dupie.
opisujac prywatna sluzbe zdrowia pomijasz istotny element, a wlasciwie skupiasz sie nie na istocie. To ze ubezpieczyciel dziala dla zysku to zadne nowum. Panstwo tez dziala dla zysku. Kogo juz nie bede wymienial bo po pierwsze kiedys z hrabia i smootnym dosc solidneie to opisalismy, a po drugie zapewne zostalbym posadzony o paranoje i ze widze problem jak Kaczynski w wszechobecnym ukladzie:D
W kazdym razie prywatna sluzba zdrowia to nie tylko prywatne ubezpieczenia w korporacjach i leczenie w prywatnych szpitalach. Tu sie zgodze jezeli w ramach obecnego neoliberalnego systemu stworzyc prywatna sluzbe zdrowia na zasadzie ubezpieczyciel – prywatny szpital to bedzie tak jak piszesz. Weź jednak pod uwagę że jeżeli ja mowie o prywatnej sluzbie zdrowia to mam na mysli np to ze poza tymi ubezpieczycielami, powstawalyby jakies społdzielnie samopomocy ktorych nie ograniczalyby durne przepisy ktore nakazuja sie ubezpieczac tylko w poteznych korporacjach ubezpieczeniowych, nie byloby ograniczen w funkcjonowaniu fundacji charytatywnych itd.
Ludzie sa madrzy a przede wszystkim racjonalni – jezeli beda mogli dzialac to beda dzialali – dasz im wolnosc to juz sobie wymysla to tak aby im bylo dobrze.
Sedno lezy w tym ze wolnosci nie mozna traktowac tak ze w jednym miejscu ja oddajemy ludziom w drugim dla ich dobra im zabieramy. Tak to nie dziala – co wiecej jeszcze bardziej zniecheca do wolnosci.
Ostanio faszysta Ziemkiewicz opisal ladnie jak to wyglada ten nasz polski liberalizm. I widzisz na tym to polega ze jak masz taka sluzbe zdrowia to nie wystarczy powiedziec oki, to od dzisiaj sprzedajemy wszystkie szpitale likwidujemy zus i robta co chceta, przy czym wszelkie inne ustawy i ograniczenia wkolo zostawiamy (choćby np to że jezeli bysmy chcieli sobie załorzyć fundacje “samopomoc tekstowiczan” to i owszem mozemy to sobie pewnie zrobic, załatwiwszy najpier trylion papierków i co miesiac oddajac “cześć” i danine bożkowi zwanemu urząd skarbowy – nie możemy po prostu wplacic Jareckiemu kasy na konto coby w razie jaby komus z nas cos sie stalo Jarecki zarzadził wyplate).
No i to chyba byloby na tyle…
hmm
nie wiem do którego “odłamu” mnie zaliczasz, ale i tak pozwole sobie na pewien komentarz.
Zacznijmy od pytania skoro uważasz że należy ludziom pomagać, to czemu zakłądasz że ludzie sobie by nie pomagali?
W naszej rzeczywistosci jest tak ze nijako czujemy sie zwolnieni/nie mamy kasy na to aby pomagać m.in. przez to ze zabiera nam sie nasze pieniadze na teoreetyczną pomoc tym ktorych nie stac. Czyli dwie kwestie – moralna – pomoglbym gdyby nie to ze państwo ponoc gwarantuje leczenie potrzebujacym za moje pieniadze, wiec czemu to niby powinienem jeszcze pomagac dodatkowo. No i druga sprawa ze de facto zabierajac nam pieniadze nie mamy ich na to aby komukolwiek pomagac.
Tak w skrocie wytlumaczylbym ci to twoje przeswiadczenie ze jakby byla wolnosc to wszyscy nawzajem mielibysmy sie w dupie.
opisujac prywatna sluzbe zdrowia pomijasz istotny element, a wlasciwie skupiasz sie nie na istocie. To ze ubezpieczyciel dziala dla zysku to zadne nowum. Panstwo tez dziala dla zysku. Kogo juz nie bede wymienial bo po pierwsze kiedys z hrabia i smootnym dosc solidneie to opisalismy, a po drugie zapewne zostalbym posadzony o paranoje i ze widze problem jak Kaczynski w wszechobecnym ukladzie:D
W kazdym razie prywatna sluzba zdrowia to nie tylko prywatne ubezpieczenia w korporacjach i leczenie w prywatnych szpitalach. Tu sie zgodze jezeli w ramach obecnego neoliberalnego systemu stworzyc prywatna sluzbe zdrowia na zasadzie ubezpieczyciel – prywatny szpital to bedzie tak jak piszesz. Weź jednak pod uwagę że jeżeli ja mowie o prywatnej sluzbie zdrowia to mam na mysli np to ze poza tymi ubezpieczycielami, powstawalyby jakies społdzielnie samopomocy ktorych nie ograniczalyby durne przepisy ktore nakazuja sie ubezpieczac tylko w poteznych korporacjach ubezpieczeniowych, nie byloby ograniczen w funkcjonowaniu fundacji charytatywnych itd.
Ludzie sa madrzy a przede wszystkim racjonalni – jezeli beda mogli dzialac to beda dzialali – dasz im wolnosc to juz sobie wymysla to tak aby im bylo dobrze.
Sedno lezy w tym ze wolnosci nie mozna traktowac tak ze w jednym miejscu ja oddajemy ludziom w drugim dla ich dobra im zabieramy. Tak to nie dziala – co wiecej jeszcze bardziej zniecheca do wolnosci.
Ostanio faszysta Ziemkiewicz opisal ladnie jak to wyglada ten nasz polski liberalizm. I widzisz na tym to polega ze jak masz taka sluzbe zdrowia to nie wystarczy powiedziec oki, to od dzisiaj sprzedajemy wszystkie szpitale likwidujemy zus i robta co chceta, przy czym wszelkie inne ustawy i ograniczenia wkolo zostawiamy (choćby np to że jezeli bysmy chcieli sobie załorzyć fundacje “samopomoc tekstowiczan” to i owszem mozemy to sobie pewnie zrobic, załatwiwszy najpier trylion papierków i co miesiac oddajac “cześć” i danine bożkowi zwanemu urząd skarbowy – nie możemy po prostu wplacic Jareckiemu kasy na konto coby w razie jaby komus z nas cos sie stalo Jarecki zarzadził wyplate).
No i to chyba byloby na tyle…
—
qatryk -- 10.03.2008 - 11:16qatryk.pl