Aha, a potem, gdy już ci blogerzy napiszą enty wpis dot. Tybetu (bo kurcze, akurat to jest na tapecie), to nazajutrz polecą na promocje do hipermarketu, gdzie obkupią się wyprodukowanymi w nieludzkich warunkach towarami made in china.
Dziękuję, postoję.
Sir H.
Aha, a potem, gdy już ci blogerzy napiszą enty wpis dot. Tybetu (bo kurcze, akurat to jest na tapecie), to nazajutrz polecą na promocje do hipermarketu, gdzie obkupią się wyprodukowanymi w nieludzkich warunkach towarami made in china.
Dziękuję, postoję.
Human Bazooka
Mad Dog -- 18.03.2008 - 22:29