Co do Żywca – pelna zgoda. Co do rezanego to owa żywiecka mieszanka byla klarowna, a o dunkel trube mi sie po prostu przy okazji przypomnialo.
A co do dyskryminacji – co ja poradze na to, że wolę brunetki od blondynek (idzie o charakter, a niekoniecznie kolor wlosów, który może sie wspólczesnie z godziny na godzine zmieniać). Co nie oznacza, ze nie znam kilku sensownych blondynek.
A zresztą – co się będe tlumaczyl – odrobina dyskryminacji nigdy nie zaszkodzi, a raczej przyda nieco ekskluzywności. Jak w dobrym angielskim klubie.
Panie Yayco
Co do Żywca – pelna zgoda. Co do rezanego to owa żywiecka mieszanka byla klarowna, a o dunkel trube mi sie po prostu przy okazji przypomnialo.
A co do dyskryminacji – co ja poradze na to, że wolę brunetki od blondynek (idzie o charakter, a niekoniecznie kolor wlosów, który może sie wspólczesnie z godziny na godzine zmieniać). Co nie oznacza, ze nie znam kilku sensownych blondynek.
A zresztą – co się będe tlumaczyl – odrobina dyskryminacji nigdy nie zaszkodzi, a raczej przyda nieco ekskluzywności. Jak w dobrym angielskim klubie.
Lorenzo -- 29.03.2008 - 23:28