Ja jej nie zabraniam poglądów ani ich wyrażania – ale to działa w dwie strony. Jeśli Szczuka lub ja wyrażamy się publicznie, to musimy być przygotowani na krytykę. Jak to się ma do lepszości systemu wartości, doprawdy nie pojmuję... Moje przesłanie było proste: jak już kogoś krytykować, to Szczukę a nie Dodę, bo poglądy tej pierwszej dotyczą spraw znacznie bardziej istotnych niż zagadnienie numerka zaliczonego w kinie.
Uff, jaśniej się już chyba nie da. Więc nie przyczepiaj mi gęby zamordysty, ok?
@merlot
Ja jej nie zabraniam poglądów ani ich wyrażania – ale to działa w dwie strony. Jeśli Szczuka lub ja wyrażamy się publicznie, to musimy być przygotowani na krytykę. Jak to się ma do lepszości systemu wartości, doprawdy nie pojmuję... Moje przesłanie było proste: jak już kogoś krytykować, to Szczukę a nie Dodę, bo poglądy tej pierwszej dotyczą spraw znacznie bardziej istotnych niż zagadnienie numerka zaliczonego w kinie.
Uff, jaśniej się już chyba nie da. Więc nie przyczepiaj mi gęby zamordysty, ok?
Banan -- 16.04.2008 - 14:10